Bat jest tradycyjną wiślaną łodzią przewozową o długości dziesięciu metrów. Tego typu jednostki służyły piaskarzom do wydobywania i przewozu piasku z dna Wisły, a przewoźnikom do przewozu ludzi i towarów. Ostatnim znanym piaskarzem w Warszawie był Marian Kamiński.

Bat został zbudowany w 2003 roku przez szkutnika Tadeusza Szymańskiego, we wsi Kromnów nad Wisłą (gmina Brochów), z sosnowych tarcic, wręg wyciosanych z krzywych konarów akacjowych i dębowego lustra (pawęż na rufie). Pływał przez kilka lat po Narwi, z gośćmi Domu Polonii w Pułtusku. W roku 2004 kupiła go znana warszawska agencja reklamowa na potrzeby dwudniowego eventu. Następne cztery lata bat spędził w szklarni w Nieporęcie. Wiosną 2008 roku agencja reklamowa przekazała jednostkę Fundacji Ja Wisła. Łódź wymagała gruntownego remont

     Po nieuzasadnionej akcji zatrzymania Krypy Basonia prze Policję Rzeczną w lipcu 2009 r, wolontariusze fundacji w ciągu trzech tygodni przywrócili bata do życia. Oczyścili szparuny i dobrze udychtowalije sznurami  konopnymi, przeprasowali rozgrzanym do czerwoności żelazkiem dno, okuli płaskownikami zembroty, oszlifowali burty z zielonej farby olejnej, a wnętrze łodzi z czarnego drewnochronu, zagruntowali całą łódź specjalistycznym impregnatem, uzupełnili brakujący fragmenty klamburty i wykonali wstawki, zdemontowali elementy nieoryginalne (min: skrzyniową obudowę silnika), wstawiając jesionowe ławki  dla pasażerów i nowe lustro z dębiny.

Uroczysty chrzest łodzi odbył się 6 sierpnia 2009 r. w dawnej Stoczni Rzecznej Portu Czerniakowskiego. Bat otrzymał nazwę NIEUCHWYTNY, na pamiątkę ORP NIEUCHWYTNY, z OW Wisła. Matką chrzestną została Joanna Jaworska, autorka niezwykłych filmów wiślanych; min: "Dla kogo Wisła płynie", "Starsi panowie pod parą" czy "Taka sytuacja". W zamian za to Nieuchwytny zabrał panią Joannę oraz swoją brygadę remontową w dziewiczy rejs. Uroczystość zakończyła się przy barce Herbatnik toastem za długie życie naszego bata.

Bat zastąpił na pewien czas krypę w rejsach na Bielany.Aby uniknąć wszelkich wątpliwości, co do bezpieczeństwa podróżnych, wpierw przeszedł przez szereg procedur. Został zarejestrowany w UŻŚ jako mały statek, poddany inspekcji przez uprawnionego rzeczoznawcę, otrzymał kartę rejestracyjną, a za jego sterem usiedli doświadczeni stermotorzyści, uprawnieni do prowadzenia statków do 20 metrów długości bez ograniczeń  mocy maszyn.

Od tamtej pory tradycyjna łódź warszawskich piaskarzy zabiera pasażerów w niezapomniane rejsy po Wiśle z opowieściami o przyrodzie i historii.