barka "Rusałka" fot. Rafał Łapiński

Barka Rusałka to około 100 letnia śliczna bareczka o długości osiemnastu metrów konstrukcji nitowanej. Kiedyś miała drewniany pokład. Nie jest wykluczone, że była nawet małym stateczkiem parowym i pływała do Płocka i Sandomierza. Wiemy, że po wojnie służyła jako zaplecze socjalne komisariatu milicji rzecznej przy ulicy Ratuszowej. Miała drewnianą zabudowę, a na dachu mieściło się tzw. solarium gdzie żony milicjantów, zażywały kąpieli słonecznych Gdy stróże prawa przenieśli się do Portu Praskiego barka została zapomniana. Los okazał się dla niej niezbyt łaskawy. Porzuconą barkę zajęli bezdomni. Spłonęła. W końcu, zasypana gruzem, ziemią i śmieciami zniknęła w brzegu. O barce być może zapomniano by na zawsze, gdyby nie wystający ze skarpy jej okazały dziób i kilka osób, które w gęstwinie zarośli, go dostrzegły.

Nowy rozdział w życiu Rusałki, rozpoczął się w październiku 2008 roku. Fundacja Ja Wisła zawarła umowę z TKKF Rusałka o przekazanie barki w zamian za Odkopywanie barki fot. Rafał Łapińskiuporządkowanie terenu. Z pomocą MOSTOSTALU WARSZAWA S.A. i wolontariuszy, odkopaliśmy Rusałkę. Trzydziestoletnie śmieci i gruz nie powstrzymały entuzjazmu wolontariuszy i zapału operatorów koparek. Po całym dniu ciężkiej pracy udało się odkryć barkę w całości Przez zimę Rusałka cierpliwie czekała by w marcu 2009, dzięki pomocy firmy MOSTOSTAL WARSZAWA S.A., dziesięciotonowOczyszczanie barki fot. Rafał Łapińskiy kadłub odbył swój pierwszy lot.

Przy udziale wolontariatu pracowniczego firmy GlaxoSmithKline oczyściliśmy barkę z rdzy, piachu i śmieci. Z pod płatów rdzy wyłonił się ledwie czytelny napis OZW Toruń i kilka cyfr numeru rejestracyjnego.

Kolejny szczęśliwy dzień w historii barki to 17 września 2010, kiedy przeholowaliśmy Rusałkę do Portu Czerniakowskiego. Trwająca godzinę operacja odbyła się przy pomocy pchaczo-holownika BEKAS, dowodzonego przez Kapitana Stanisława Jurkowskiego. Hol został poprzedzony wydaniem zgody na jednokrotną podróż przez Polski Rejestr Statków i Urząd Żeglugi Śródlądowej w Warszawie. Na wszelki wypadek na pokładzie ustawione zostały trzy pompy o wysokiej wydajności, ale nie było na szczęście potrzeby korzystania z nich.

Przyholowanie barki fot. Rafał ŁapińskiTeraz Rusałka odpoczywa po podróży, zacumowana przy nabrzeżu dawnej Warszawskiej Stoczni Rzecznej w Porcie Czerniakowskim. W najbliższym czasie czeka ją remont kadłuba i rekonstrukcja nadbudówki.

Po co to robimy?

Barka Rusałka jest zabytkowa, choć jeszcze nie widnieje w rejestrze zabytków województwa mazowieckiego.Zabytki nie mogą leżeć na śmietniku i gnić narażone na palnik złomiarza. Zabytki powinny być bezpieczne w muzeum. Dlatego Fundacja Ja Wisła, postanowiła uratować Rusałkę i przewieźć ją do Portu Czerniakowskiego, gdzie powstaje Muzeum Wisły.