Dechy to wspaniała „miejscówka” w Porcie Czerniakowskim, gdzie pod okiem doświadczonych instruktorów, przy akompaniamencie kapel grających na żywo można nauczyć się wielu tańców tradycyjnych z Polski, a także z Europy. Kto jeszcze na Dechach nie był ma ostatnią szansę przybyć na potańcówkę w piątek czwartego września,  bowiem jest to ostatnia impreza z cyklu ponad dwumiesięcznych spotkań.

Kapela z Maciejowic to ewenement w obecnych czasach, bo stanowi ją kilka pokoleń muzykantów – najmłodszy ma 26 lat, a najstarszy śpiewak i bębnista – pan Jan Cytryniak – 92 lata. Pan Jan jest duszą towarzystwa: nie da się przy nim nudzić. Ciekawostką jest, że penetrując trasę z Warszawy do Maciejowic trudno znaleźć jakiegokolwiek muzykanta, a w okolicach tego niedużego miasteczka jest ich jeszcze kilkunastu. Tworzą zgraną grupę – w jakiejkolwiek konfiguracji by nie grali, nazywają się Kapelą z Maciejowic. Tym razem przyjadą dwie kapele: Stanisława Nowaczka i Braci Cicheckich, a wraz z nimi świetni tancerze, pełni werwy i animuszu, i zarazem skromności – odchowali dzieci, wnuki, a teraz przeżywają swoją trzecią młodość. Region, z którego pochodzi grupa, leży nad Wisłą – stąd jego nazwa Powiśle Maciejowickie. I ich muzyka jest silnie związana z Wisłą: grają przede wszystkim oberki – zarówno ze swojej okolicy, czyli powiślaki, jak i z drugiej strony rzeki, zwane zawiślakami, bo rzeka dla muzyki nie stanowiła istotnej bariery i kapele maciejowickie ogrywały wesela po obu jej stronach. Oprócz oberków będzie można również tańczyć polki, walczyki, fokstroty, tanga i inne tańce.

Prowadzenie: Grzegorz Ajdacki (Dom Tańca), Piotr Zgorzelski (Czas Tradycji)