W piątek 1 maja o godz. 12 w południe z miejscowości Basonia , gmina Józefów n. Wisłą, Fundacja Ja Wisła wyrusza na FLIS WISŁĄ PRZEZ MAZOWSZE.


Płyniemy drewnianą tradycyjną KRYPĄ o długości 12 i szerokości 4 metrów. Celem naszej podróży jest sprawdzenie właściwości tradycyjnych drewnianych łodzi, które kiedyś służyły rolnikom do przewozu krów i wozów przez rzekę, dla uprawiania turystyki ekologicznej na Wiśle. Zamiarem Fundacji Ja Wisła jest ocalenia dziedzictwa kulturowego szkutników ludowych z nad Wisły. 

Chcemy stworzyć PRODUKT TURYSTYCZNY - FLIS WISŁĄ , czyli powolne turystyczne spływanie rzeką, podziwianie piękna przyrody i zwiedzanie przybrzeżnych zabytków. Ten Flis ma charakter testowy, płyniemy przez CAŁE MAZOWSZE aż do DOBRZYNIA (ok. 350 km). Jeżeli nasza wyprawa potwierdzi założenia, że krypa jest idealna dla turystyki wiślanej, od czerwca będziemy pływać w Warszawie i w okolicach (Czersk - Zakroczym). 

Projekt FLIS WISŁĄ PRZEZ MAZOWSZE realizuje Fundacja Ja Wisła przy wsparciu Samorządu Województwa Mazowieckiego i Ministra Kultury i dziedzictwa Narodowego. 

PLAN FLISU: 

  • 1 maja : start z Basonii, płyniemy do Kłódzia
  • 2 maja: Kłódzie - Kazimierz
  • 3 maja: Kazimierz - Stężyca
  • 4 maja: Stężyca - Winduga
  • 5 maja: Winduga - Czersk
  • 6 maja: Czersk -Gassy
  • 7 maja: Gassy- Warszawa (Port Czerniakowski)
  • 8 maja - 11 maja: postój w Porcie Czerniakowskim w Warszawie
  • 12 maja: Warszawa- Jabłonna
  • 13 maja: Jabłonna- Zakroczym
  • 14 maja: Zakroczym -Czerwińsk
  • 15 maja: Czerwińsk - Kępa Polska
  • 16 Maja: Kępa Polska- Płock
  • 17 maja: Płock -Dobrzyń
  • 18-20 maja powrót do warszawy Wisłą



Planowane odcinki maja charakter orientacyjny i mogą ulec zmianie w czasie trwania flisu. 

Informacje aktualne pod tel. 502 276 612 




Płynie Wisła płynie, po polskiej krainie 
Krypa na nie chyża 
A co to krypa? 
To łódź drewniana, starodawnej roboty, 
A, to ta spróchniała ze skansenu w Janowcu? 
Nie, to z Basonii sławnej, szkutniczej roboty dzieło majstrów z nad Wisły 
I fundacji małej co wielką rzekę ocalić chce od betonu 

I oni tam płyną i nie boją się? 
Królowa niesie ich falą łaskawą, 
A każdy w pomarańczowej sukmanie dziwnej 
i wiosła mają dębowe, stalą w ogniu kowalskim okute, 
i pojezdkę małą przy burcie prowadzą na cumie 

A dokąd oni tak płyną? 
Het, przez Mazowsze całe, z Solca do Dobrzynia, 
Trzysta pięćdziesiąt kilometrów Wisłą 
Dziesięć grodów odwiedzą po drodze flisacy 

A po co to wszystko? 
Po wiatr we włosach, piach żółty pod stopą i ptaków śpiew w uszach 
Powiadają też, że na Wisłę wrócą statki, tylko drewniane żaglowce, jak dawniej było 
Ale nie będą już zboża wozić, tylko turystów 
To bajka, czy gdzieś już tak się stało? 
Jest tak we Francyji, nad Loarą, rzeką Wiśle bliźniaczą 

A z tymi młodymi z Ja Wisła, stary jakiś Francuz płynie, choć po naszemu trochę gada 

Kiedy cumy rzucają? 
Pierwszego maja. 
Kiedy będą w Warszawie? 
Jak Wisła pozwoli, ósmego dnia 

Kto ich wspiera? 
Marszałek Województwa Mazowieckiego, Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 
I z Solca, i z Krakowa włóczkowie 

Czołem